Bardzo nietypową atrakcją Gdyni są niewątpliwie ruiny starej torpedowni. Położone w dzielnicy Babie Doły, około 300 m. od brzegu stanowią niewątpliwą atrakcje dla turystów i płetwonurków. Warto zaznaczyć, że do czasów powojennych torpedownia połączona była z plażą długim molem, po którym, w czasie działania torpedowni, jeździła kolejka wąskotorowa.
Torpedownia wybudowana została przez Niemców w czasie II Wojny Światowej w przeciągu zaledwie jednego roku (1942). Tak naprawdę była ośrodkiem badawczym niemieckiego lotnictwa Luftwaffe, gdzie badano i testowano torpedy przeznaczone do użytkowania przez niemieckie samoloty. Po zakończeniu działań wojennych wszystkie urządzenia z torpedowni zostały rozebrane przez żołnierzy rosyjskich, wywiezione w głąb Rosji i ślad po nich zaginął. Sam budynek był regularnie wykorzystywany do ćwiczeń wojskowych. Obecnie ćwiczą tutaj komandosi i płetwonurkowie. Przypływają też żeglarze i….filmowcy, gdyż gdyńska torpedownia brała udział w kilku filmach. Można ją zobaczyć m.in. w serialu „Czterej Pancerni i pies”, w „Kryminalnych” czy też w filmie fabularnym „Superwizja”.
Niestety dostęp do tej atrakcji turystycznej jest utrudniony, gdyż resztki molo zostały wysadzone w powietrze przez wojsko w połowie lat 90. ubiegłego wieku. Dotrzeć tam można jedynie ze środków pływających.